niedziela, 21 kwietnia 2013

Tydzień #4 - podsumowanie

Tydzień #4, czyli nikt nie ma czasu, wszyscy mają wymówki.

Poniżej chwalebne wyjątki:

Atura 
Ja mam same czachy. 



AnnieQ (która jedyna w pełni machnęła challenge)
Ciekawe było :) Ustawiłam sobie parę szpejów, wkomponowałam czachę i takie to wyszło:



alex // wrzucam swoją martwą, -lampa chyba tu wyszła najlepiej, bo  wzorowałam się na rzeczywistym przedmiocie, natomiast ramkę i czachę zmaściłam.. nie mówiąc już o materiale T.T''



Kolejny temat, materiały, wymyśla Atura.

7 komentarzy:

  1. ja dodam dzisiaj prace.. po prostu się nie wyrobiłam. tylko muszę jeszcze dokończyć.. poza tym czas miał być do soboty do północy.. a tymczasem podsumowanie zrobione już w sobotę po południu.. xD? //Rynn zawsze zastanawia mnie czy to jak w jaki sposób do nas tutaj piszesz to wieczna ironia, czy też po prostu nas nie lubisz :D nie obrażaj się! ciężko jest po prostu poznać kogoś przez internet, także główna ocena postaci leci ze stylu pisania.. a Twój tutaj jest wyjątkowo 'oschły i zaczepny' :D :P
    a co do prac to Atura -fajne czachy, ładna delikatna krecha, choć brak pracy głównej. AnnieQ- kompozycja fajna, cieniowanie też ok. Ale czacha jest zbyt podłużna, przez to mało przypomina prawdziwą, ale na szkicach, najlepsza czacha to ta na dole po środku i jakby to ona była na głównej kompozycji praca byłaby super ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podsumowanie było po północy, tylko zegar jest jakoś dziwnie ustawiony ;) Też się ostatnio nabrałam na to.
    Dzięki za krytykę. Tak mi coś nie grało w tej czaszce, ale szczerze mówiąc już nie chciało mi się enty raz poprawiać :D
    Co do Atury - świetne te czachy, wyglądają jak prawdziwe. Dobrze uchwyciłaś tą nieregularność kości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Że z tymi chwalebnymi wyjątkami? To jak najbardziej serio, ani ironia, ani "nie lubię" ;)

    I fakt, z tym stylem pisania tak mam.

    Podsumowanie było po północy, tak jak mówi AnnieQ - zmień sobie wyświetlanie czasu na blogspocie, w panelu ustawień toto jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. okok, zaraz pokombinuję z tym czasem :) zwracam honor. Cieszy mnie w takim razie, że tak masz :D teraz już będę wiedziała, ze jest ok :P //wrzucam swoją martwą, -lampa chyba tu wyszła najlepiej, bo wzorowałam się na rzeczywistym przedmiocie, natomiast ramkę i czachę zmaściłam.. nie mówiąc juz o materiale T.T'' aż się boję następnego wyzwania z tymi materiałami..

    http://img7.imageshack.us/img7/8732/dsc04944il.jpg

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie mam wymówek.
    Dałam dupy.

    Ale ograłam wczoraj chłopaka w skrable :D


    Co do prac - proponuję spróbować pracować troszkę mniej konturem, a troszkę bardziej światłocieniem. Nie mówię do Atury, by u niej kreska jest lekka, ale pewna - wiadomo w którym jest miejscu, poza tym wyszło studium czachy, a nie martwa.


    Mam generalne taką propozycję: może zmienimy z martwej natury na rysunek z natury po prostu? Będziemy wybierać sobie jakiś temat np. tkanina i owoc - każdy próbuje sobie coś takiego ustawić i narysować. Bo do skomponowania całej martwej, która będzie grała jako kompozycja (a zwłaszcza takiej, która niesie ze sobą jakieś przesłanie) nie każdy ma skille. A to o to chyba chodzi, żeby narysować coś z natury, ćwiczyć perspektywę intuicyjną i tak dalej.


    Ale to nie dlatego nie zrobiłam pracy, że psioczę na temat. Tak po prostu wyszło.
    Alex, ja też się nad tym zastanawiałam xD Także high five.

    OdpowiedzUsuń
  6. A Rynn dlaczego nie narysowała? : D

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.