niedziela, 11 sierpnia 2013

Tydzień #17- podsumowanie

No to czas na podsumowanie.
Zacznę od gratulacji dla tych, które podjęły wysiłek i narysowały challenge bez marudzenia, że gorąco, że wakacje, etc. Brawo dziewuszki :)
Przyznać muszę, że poradziłyście sobie świetnie ;)

Fenwyn
Wybaczcie, że tak biednie. Znowu nie dałam rady zrobić tyle ile chciałam. A te schody to chyba jeszcze gorsze niż okna ;)


AnnieQ


Inka Florek
Zrobiłam 3 surowe szkice, skupiłam się na samej konstrukcji i perspektywie, bez cieni i faktury niestety.


Czy jakaś dobra duszyczka mogłaby potem w podsumowaniu napisać mi czemu - mimo że pieczołowicie rozrysowałam sobie siatkę w tych dwóch dolnych szkicach (1 i 2 punkty zbiegu) i generalnie konstruowałam z dużą uwagą - schody są takie zdeformowane? Gdzie jest błąd? Może zbiegi powinny być dalej, żeby było naturalnie? A może popełniłam gdzieś inny błąd? Jakby coś, to do tego szkicu w dwupunktowej siatka tutaj:

[sorry, że taka bałaganiarska, po drodze kombinowałam z koncepcją rzutu :D ]

13 komentarzy:

  1. ReaperLady, masz za blisko punkty zbiegu, moja droga :) Wszystko inne zrobiłaś ok, może poza wysokością schodków, bo każdy zdaje się mieć inną.

    Później zajrzę jeszcze pokomentuję. Sorry, że nie podesłałam nic, ale zapomniałam o takim wynalazku, jak dni tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje te koślawe schodki. Wysokość też wyznaczałam geometrycznie, na dole są nawet wyrysowane nawet przekątne. Nie widzę, w którym miejscu się walnęłam :/ Faktycznie zbiegi za blisko, stąd ten nienaturalny efekt. Niby poprawnie, ale oko chyba nie zobaczy takiego układu...

      Usuń
    2. oj sorry, brakło podpisu ^^" Żeby widok był naturalny, punkty zbiegu muszą być zwykle naprawdę porządnie od siebie oddalone, wystarczy popatrzeć z balkonu na budynki i poszukać. Jest to trudne na kartce, która ma ograniczoną wielkość, ale plusuje w finalnym efekcie.

      Usuń
  2. Fenwyn - Twoje prace są zawsze takie schludne i czyściutkie. Schody pełną gębą, eleganckie i tyle. Jedyna z nas pokusiłaś się o wymodelowanie brył cieniem. Bez dwóch zdań najlepsza praca tego tygodnia.

    AnnieQ - ślimak robi dobre wrażenie, na oko jest w porządeczku :) Schodki po prawej wydają się natomiast nieco zachwiane, ale po swojej próbie z perspektywą mam zwapnienie mózgu i nic chyba nie postrzegam dziś prawidłowo :D

    A ja odkryłam, ze nie umiem i nie kocham rysować architektury, dlatego tym bardziej muszę ją ćwiczyć. To wcale nie było takie banalne wyzwanie jak się początkowo wydawało :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Mógłby ktoś za mnie zadać temat? Niestety jestem zajęta i nie mam pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mogę przygotować, żeby nie było kolejnych opóźnień, ale dopiero dziś po pracy, czyli wieczorem. Jeśli ktoś będzie przygotowywał wcześniej, a nie ma pomysłu proponuję jedno z poniższych:
    - alla prima / speed tylko pędzlami o dużym rozmiarze
    - rysunek ze szrafowaniem
    - praca w określonym zestawie kolorów, jak w słynnym challenge z DA
    http://rozzers.deviantart.com/art/Colour-Scheme-Challenge-157874684?q=&qo=
    - rysunek jasnym na ciemnym (budowanie formy samymi światłami)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze ew. pomysł na pracę w określonym stylu, np. Disney, manga (błe), w japońskim stylu sumi-e (coś jak w grze Okami), w stylu pierwotnych malowideł naściennych albo malowideł greckich ;), jakiś impresjonizm albo kubizm, komiks... no jest tyle możliwości! :)

      Usuń
    2. Pomyliło mi się, że w tym tygodniu ma być warsztat. No to skoro mechanizmy i konstrukcje, to można:
      aeroplan lub inny statek powietrzny (rakieta, samolot, statek kosmiczny), broń w stylu SW, broń w stylu dziki zachód, broń jakakolwiek :), rower (bicykl, monocykl, zwykły rower), samochód, samochód w dawnym stylu, pociąg, łódź podwodna, karuzela, robot kuchenny albo inne urządzenie AGD :), robot wojskowy, robot domowy przyszłości, maszyna do podróży w czasie, wiertło, maszyny rolnicze :D

      Usuń
  5. ja chyba w ogóle znikam z kiśla do września/października.. dzieje się u mnie teraz tyle rzeczy, że nie ogarniam. Zaniedbałam tym też swoje prace i już z tym jest mi ciężko się pogodzić :P ;)
    a co do schodów, to łoah, podeszłyście do tego profesjonalnie :P ja naszkicowałam wiktoriańskie, stare schody, ale kiedy zobaczyłam Wasze prace, to zwątpiłam haha ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, nie znikaj... przecież jeśli nie dajesz rady, to wystarczą jakieś szkice, luźne impresje na dany temat.
      Bo jak znam życie, to już nie wrócisz :(

      Usuń
  6. Schody Fenwyn nie są takie złe, całkiem dobrze się komponują w przestrzeni. U Annie z perspektywą też nie jest źle, wystarczy jeszcze tylko poćwiczyć proste linie. Inka, Twoje łukowe schody wyglądają super, mimo drobnych wad, a co do konstrukcji - to rzeczywiście z punktami zbiegu jest coś nie tak. Jednocześnie ukazują wyraźnie dół, jak i górę, a to raczej się nie zdarza. Jakby miały połowę swojej wysokości, to wyglądałyby lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zobaczyłam pracę Fenwyn zanim jeszcze wysłałam swoją i zwątpiłam, czy jest sens w ogóle... :D Świetna praca.
    Inka, w Twoich łukowych się zakochałam :) Poręcz jest super, mi już brakło cierpliwości do tego :D No i te proste kreski, mmm...

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie moje schody wydają się bardziej koślawe niż wasze, może kolor to trochę zamaskował. Inka - poręcz *.* Ale w tych schodach ostatnich faktycznie co stopień to inne wymiary ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.